Seniorzy jak po swoje, bardzo ważne zwycięstwo juniorów w Wejherowie i kolejne punkty młodzików – dużo dobrego spotkało nas w minionej kolejce.
Trener Igor Kuźmin (AP KP – Arka Prusewo):
„Kolejny udany występ naszego zespołu, wynik 5:0 mówi sam za siebie. Dobra postawa całego zespołu przez prawie cały mecz. Przeciwnik miał swoje szanse jedynie w pierwszych dziesięciu minutach drugiej połowy, lecz to my dominowaliśmy i stwarzaliśmy okazję bramkowe. Na uwagę zasługują dobre zmiany – każdy wchodzący zawodnik na murawę pokazał się z dobrej strony co mnie bardzo cieszy. Dziękujemy gościom za dobry mecz w duchu fair play.”
Trener Paweł Brzuzy (KS Grabiny Zameczek – AP KP II):
„Niestety nie udało nam się wygrać, ale ciężko myśleć o zwycięstwie jeśli tracimy trzy bramki po własnych błędach. Myślę, że gdybyśmy nie popełnili tych błędów śmiało moglibyśmy wygrać to spotkanie albo chociaż je zremisować. Nie byliśmy dzisiaj tym zespołem co w poprzednich kolejkach. Zdecydowanie to nie był nasz dzień.”
Trener Wojciech Konkol (Gryf – AP KP):
„Mam nadzieję, że po ciężkim początku sezonu wróciliśmy na właściwe tory. Zagraliśmy dobre, dojrzałe spotkanie które praktycznie cały czas mieliśmy pod kontrolą.
W pierwszej połowie dominowali gospodarze i byliśmy na to przygotowani, lider z Wejherowa nie radził sobie z naszym dobrze funkcjonującym blokiem defensywnym. My ograniczaliśmy się do kontrataków.
W drugiej części meczu z minuty na minutę graliśmy coraz odważniej, dobrą pracę wykonali zmiennicy którzy dali zdecydowany sygnał do ataku.
Jesteśmy po ¼ sezonu, a zdobycz punktowa którą posiadamy na pewno nas nie zadowala więc musimy przepracować bardzo solidnie drugą część rundy jesiennej aby poprawić nasz bilans.”
Trener Szymon Domachowski (AP KP – Jedynka II):
„Niestety sobotni wieczór przyniósł nam wysoką porażkę, za wysoką jak na to co zespół zaprezentował. Odwaga i charakter w grze był widoczny do ostatniej minuty meczu. To jak zespół otwiera grę od bramkarza przy pressingu rywala jest naprawdę czymś co można pokazywać, brak presji i utrzymanie się przy piłce na bardzo wysokim poziomie. Słabiej wyglądaliśmy w środku boiska podczas gry w odbiorze. Wielki charakter pokazał Filip Bebko i Dawid Moszczyński którzy w czasie meczu zostali mocno poturbowani ale wrócili dzięki medykowi na boisko. Bardzo dobrą zmianę dał Szymon Chelman który w końcu odpalił nitro i strzelił bramkę.
Podsumowując ta porażka nic nie boli gdyż zespół zagrał z ogromną determinacją, zaangażowaniem i charakterem wolę ten mecz przegrać w takim stylu, niż jak Manchester United w derbach w Manchester City.”
Trener Piotr Biadała (AP KP – Salos):
„Bardzo dobry występ całego zespołu. Każdy z zawodników zasługuje na pochwałę. Od początku meczu mogło podobać się zaangażowanie oraz wysiłek jaki wkładaliśmy w każdą akcję w obronie i w ataku. Bardzo cieszy zwycięska bramka Adriana Koniecznego, która na pewno doda mu pewności siebie. Mieliśmy szanse zdobycia więcej goli, zwłaszcza w drugiej połowie, ale brakowało nam skuteczności. Nasi przeciwnicy również mieli swoje okazje do zdobycia bramki, ale bardzo pewnie bronił Wiktor Wójcik. Brawa dla drużyny i pracujemy dalej, aby nasza gra wyglądała jeszcze lepiej.”