No i stało się, po 456 dniach nasz pierwszy zespół zasmakował porażki, jednak nie mamy się czego wstydzić – przegraliśmy z liderem OKS Janowo, po dobrym meczu. Liczba 456 na stałe zapisze się w historii klubu, co za tym idzie mamy rekord do pobicia.
Rezerwy pewnie pokonały Ajax Leśniewo, w drugim meczu u siebie nasza druga drużyna kolejny raz zaaplikowała rywalom cztery bramki.
Trener Igor Kuźmin (AP KP – Janowo):
„Niestety po kilkunastu miesiącach bez porażki w końcu ulegliśmy i to na własnym boisku z mocnym rywalem. Zespół z Janowa postawił nam ciężkie warunku gry, dobrze operował piłką ale dzielnie im dotrzymywaliśmy kroku. Pierwsza połowa to wzajemne badanie się na boisku po kilka akcji z obu stron do szatni schodziliśmy z wynikiem bezbramkowym. W drugiej połowie zespół z Rumi nas wypunktował po stratach piłki na własnej połowie w szybkim odstępie czasu straciliśmy dwie bramki. Dobrze zareagował nasz zespół który chciał odrobić straty i prawie się to udało po jednej z kontr i asyście Wiktora Sikory Szymon Domachowski pewnym strzałem długi róg dał nam kontakt z zespołem OKSu. Niestety do końca spotkania już nie udało nam się zdobyć bramki. Podsumowując to spotkanie, uważam że byliśmy świadkami dobrego meczu, dla nas takie spotkania to bardzo cenne doświadczenie z którego jestem pewny wyniesiemy pozytywne wnioski.”
Trener Jarosław Bebko (AP KP II – Ajax):
„Finalnie zasłużone zwycięstwo które mogło się wymknąć już w pierwszej części meczu. Była ona nie lepsza w naszym wykonaniu. Błędy taktyczne z naszej strony mogły kosztować utratę 2-3 bramek. Szczęście było jednak po naszej stronie i udało się skończyć pierwszą połowę na zero z „tyłu” a dodatkowo z „przodu” zdobyć 1 bramkę. W przerwie roszady personalne i pozycyjne. Druga połowa zdecydowanie lepsza w naszym wykonaniu, opanowany środek pola, większa aktywność w bocznych sektorach plus dobre wejścia zmienników dały nam kolejne trzy bramki przy jednej straconej.”
Juniorzy bez punktów, trampkarze z jednym punktem, starsi młodzicy tylko z bramką na Gedanii. Komplet oczek zdobyli tylko zawodnicy rocznika 2012.
Trener Wojciech Konkol (AP KP – Jaguar II):
„Mimo wyniku zagraliśmy dobre spotkanie, raziła w tym meczu nieskuteczność pod bramką rywala bo okazji do zdobycia bramki było mnóstwo. W okolicach 40 minuty gry straciliśmy trzy bramki, po wymuszonej kontuzją zmianie Mateusza Maciejewskiego goście szybko wykorzystali wejście nie rozgrzanego Nikodema Nowaka.
W drugiej części gry to my przeważaliśmy lecz bramka Jaguara była dla nas nie do zdobycia, szkoda. Teraz szykujemy się do wyjazdowego meczu w Chłapowie.”
Trener Szymon Domachowski ( Wikęd – AP KP):
„Nie wyszliśmy z szatni i w 4 minucie było już 2:0 dla gospodarzy. Udało nam się szybko strzelić bramkę kontaktową po czym to my do końca pierwszej połowy mogliśmy pokusić się o bramkę wyrównującą. Niestety tak się nie stało. Tego dnia mieliśmy bardzo krótką ławkę rezerwowych tylko 2 osoby co dało znać o sobie od 60 minucie gdzie gospodarze nas przycisnęli i dołożyli 4 bramki. Przegrywamy, zimny prysznic ale mimo to brawa dla drużyny, mimo że nam nie szło było widać zaagażowanie.”
Trener Szymon Domachowski (AP KP – Orkan)
„Szybko strzelona bramka miała ustawić mecz i dać pewność naszej drużynie. Niestety tego dnia wyglądaliśmy bardzo słabo w operowaniu piłką, pogoda też zapewne zrobiła swoje. Orkan stanął bardzo nisko i wyprowadzał bardzo groźne kontry. Bramki które straciliśmy były skutkiem dużych błędów indywidualnych, które się zemściły. Orkan miał pomysł na ten mecz i go zrealizował w 100%, my się męczyliśmy na tym meczu, mimo to strzelamy aż 3 bramki. Szanujemy ten remis, gdyż to Orkan miał piłkę meczową która wylądowała na poprzeczce naszej bramki. Trenujemy i walczymy dalej, sezon dopiero co się zaczął.”
Trener Piotr Biadała (Gedania II – AP KP):
„Kolejna cenna lekcja dla naszej drużyny. Choć stwarzaliśmy zagrożenie po stałych fragmentach gry, to brakowało wykończenia. Oprócz tego zbyt mało zdecydowania w niektórych momentach skutkowało problemami z zakończeniem naszych akcji strzałami. Wciąż jest dużo elementów do poprawy w naszej grze. Do ligi wracamy za dwa tygodnie i na pewno powalczymy o pierwsze zwycięstwo w tym sezonie.”
Trener Karol Złonkiewicz (Bałtyk – AP KP):
„W sobotę kolejne swoje spotkanie w ramach rozgrywek pomorskiego związku piłki nożnej rozegrał zespół rocznik 2012/2013. Wychodząc na boisko zawodnicy mieli jasno postawiony cele. W pierwszej połowie meczu zagraliśmy trochę bojaźliwie i nie każdy element gry wychodził, dobry przechwyt w środku pola zapoczątkował zdobycie pierwszej bramki, w drugiej części meczu tworzyliśmy coraz więcej sytuacji do zdobycia gola, byliśmy już pewniejsi i mocniejsi w swoich decyzjach i działaniu na boisku. Cały zespól zasługuje na wyróżnienie”.