Bardzo bolesna porażka naszej drużyny w Łęczycach, na szczęście rezerwy cały czas na swoim boisku pozostają niepokonane!
Trener Szymon Domachowski (Zenit – AP KP):
„Wstyd wracać z bagażem 8 bramek. Niestety mecz kompletnie nam nie wyszedł, mieliśmy swoje okazje, a początek meczu w ogóle nie wskazywał że możemy odnieść taką porażkę. Jechaliśmy w mocno okrojonym składzie, jednak brawa dla wszystkich którzy tego dnia mogli stawić się na meczu w Łęczycach. Urokiem niższych lig zapewne jest to, że nie zawsze terminy meczów będą pasować zawodnikom uprawiającym sport jako hobby czy odskocznię od sprawa codziennych. Przed nami kolejne mecze na które zapewniamy, że wyjdziemy w pełni zmobilizowani.”
Trener Jarosław Bebko (AP KP II – Kaszuby):
„Po dwóch wyjazdowy porażkach chcieliśmy się przełamać i to się udało. Początek meczu nie byl najlepszy w naszym wykonaniu ale goście nie wykorzystali swoich szans. My z kolei wykorzystaliśmy nasze i na przerwę schodziliśmy z trzy bramkowym prowadzeniem. W drugiej połowie kontrolowaliśmy mecz i utrzymaliśmy przewagę z pierwszej części. Cieszy nas zwycięstwo i czekamy na kolejny mecz.”
Nie był to weekend pełen sukcesów dla naszej akademii, ale z każdego potknięcia wyciągniemy zdecydowane wnioski!
Trener Wojciech Konkol (Gryf – AP KP):
„Kolejny raz zawodzimy, szczególnie pod względem skuteczności. Potrafimy wykreować sobie mnóstwo sytuacji do zdobycia bramki, lecz samo skierowanie piłki do siatki niestety jest nieudolne.
Otwarcie można powiedzieć, że nie wykorzystane sytuacje się mszczą.”
Trener Szymon Domachowski (AP KP – Ejsmond):
„Pierwszy raz nam przyszło zagrać z drużyną, która zagrała bardzo nisko ustawioną obroną, wręcz cały zespołem. Sprawiło to nam dużo problemów a chwila rozluźnienia w obronie sprawiła że Ejsmond wyszedł na prowadzenie. Pierwsza połowa kompletnie nam nie wyszła, spotkaliśmy się z czymś nowym z czym mieliśmy ogrom problemów. Mimo to w pierwszej połowie mieliśmy dwie poprzeczki i niewykorzystany rzut karny. Druga połowa, to już ciągłe ataki naszej drużyny, które przyniosły tylko jedną bramkę. Cały mecz praktycznie odbywał się na połowie przeciwnika. Szkoda niewykorzystanych sytuacji, natomiast drużynie naszych przeciwników, trzeba oddać waleczną grę w obronie i świetnie zagęszczenie własnego pola karnego. Druga połowa w naszym wykonaniu była bardzo dobra, zabrakło skuteczności. Brawa dla całej drużyny obecnej na meczu. Przed nami kolejne bardzo ciekawe mecze.”
Trener Piotr Biadała (AP KP – SAP):
„Początek meczu dosyć ospały w naszym wykonaniu. Szybko daliśmy się gościom dwa razy zaskoczyć i musieliśmy gonić wynik. Drużyna jednak bardzo dobrze zareagowała i do przerwy zdobyła bramkę kontaktową, choć mieliśmy bardzo dużo sytuacji, żeby dołożyć kolejne gole. W drugiej połowie udało nam się wyrównać, a dalej to już wymiana ciosów pomiędzy drużyną z Sopotu ponownie wychodzącą dwukrotnie na prowadzenie i naszą ekipą doprowadzającą po każdej straconej bramce do wyrównania. Dobry mecz w naszym wykonaniu, z wieloma fajnie przeprowadzonymi zespołowymi akcjami. Niestety znów jednak zabrakło trochę skuteczności w kluczowych sytuacjach, przez co nie udało nam się zgarnąć trzech punktów. Pracujemy dalej i będziemy dążyć, aby nasze występy z każdym tygodniem były coraz lepsze.”
Trener Karol Złonkiewicz (AP KP – Dragon):