Pewne zwycięstwo seniorów, wygrana młodzików w derbach i dwie przegrane.
Seniorzy na zakończenie weekendu zagrali z rezerwami Moreny.
Trener Piotr Biadała:
„W pierwszej połowie fajnie rozgrywaliśmy, utrzymywaliśmy się przy piłce, mieliśmy sporo okazji, spokojnie mogliśmy się pokusić o więcej bramek.
Zaraz po rozpoczęciu drugiej części gry Jakub Gapiński strzelił z karnego i to by było na tyle jeżeli chodzi o dobrą grę. Przy stanie 5:0 popełnialiśmy dużo błędów indywidualnych co poskutkowało stratą dwóch goli.”
Juniorzy młodsi zagrali tylko jedną dobrą połowę z Arką SI.
Trener Wojciech Konkol:
„Całkowicie przespaliśmy pierwszą połowę, już po pięciu minutach gospodarze wygrywali dwiema bramkami, nasza gra była chaotyczna i nieprzemyślana. W przerwie padło kilka męskich słów i gra całego zespołu zdecydowanie poprawiła się, przede wszystkim gra w defensywie była bardzo skuteczna, a w ataku też mogliśmy się pokusić o większą zdobycz. Szkoda że dobre było tylko pół spotkania.”
Trampkarze na zakończenie zmagań ligowych w tym sezonie okazali się słabsi od Jedynki II.
Trener Wojciech Konkol:
„Mieliśmy plan na to spotkanie, lecz nie wszystko wyszło tak jak byśmy tego chcieli. Strata pierwszej bramki po rzucie rożnym delikatnie podcięła nam skrzydła po chwili gospodarze podwyższyli prowadzenie i dopiero wtedy to my przejęliśmy pałeczkę. Sygnał do odrabiania strat dał Sebastian Donafeld który wypracował bramkę Aleksandra Molendy.
Na drugą połowę wyszliśmy z mocną chęcią zdobycia trzech punktów, lecz to znów zawodnicy Jedynki zdobyli bramkę – na to odpowiedzieliśmy naszymi atakami które dały remis po dwóch trafieniach Mikołaja Lewandowskego. Do końca meczu mieliśmy jeszcze 3-4 sytuacje do zdobycia bramki ale byliśmy bardzo nieskuteczni, gospodarze wygrali po golu w doliczonym czasie gry.
Młodzicy pokonali w derbowym meczu AP Bałtyk:
Trener Jarosław Bebko:
„Mecz zaczęliśmy dobrze. Pierwsze minuty należały do nas ale udało się to potwierdzić tylko jedną bramką, mimo kilku dobrych sytuacji. Tu szkoda niewykorzystanych sytuacji w pierwszej połowie bo mielibyśmy większy spokój a tym czasem Bałtyk przejął kontrolę nad meczem i doprowadził do wyrównani. Po tej bramce gra był chaotyczna i szarpana. Po kilku zmianach udało się w końcówce pierwszej połowy wrócić do lepszej, bardziej poukładanej gry co dało nam bramkę i wynik do przerwy 2:1. Druga połowa była lepsza i praktycznie przez cały jej czas kontrolowaliśmy przebieg meczu. Chłopcy wykreowali bardzo dużo sytuacji jednocześnie nie dopuszczając gości za często pod nasze pole karne. Z tych sytuacji udało się strzelić kilka bramek. Mecz dobry w naszym wykonaniu i zasłużone zwycięstwo.”