Wielkie emocje w b klasowych derbach Gdyni! Zacięty mecz przyniósł nam zwycięstwo i teraz wraz z dwiema drużynami jesteśmy na szczycie ligowej tabeli mając po 18 punktów. Trener Igor Kuźmin: „Cieszy wynik, w tym meczu nogi nikt nie odpuszczał, bardzo dobra pierwsza połowa w naszym wykonaniu, choć znów nie ustrzegliśmy się błędu przy rzucie rożnym, musimy nad tym popracować. Dobra gra pressingiem spowodowała błąd gości i wykorzystaliśmy szansę na gola.Na drugą połowę wyszyliśmy z bojowymi nastrojami, po dziesięciu minutach wprowadziliśmy pierwsze zmiany co poskutkowało golem po wyrzucie piłki z autu. Bardzo cieszy to że wszyscy zawodnicy zagrali dobre zawody.”
Juniorzy młodsi po serii zwycięstw złapali delikatną zadyszkę, po wyrównanym spotkaniu ze Słupska wrócili bez punktu. Trener Borys Kuźmin: „Mecz był wyrównany, myślę, że na pewno zasłużyliśmy na wywiezienie choćby jednego punktu. Brakowało nam dziś odpowiedniej agresywności w środkowej części boiska, oraz spokoju w zmianie ciężaru gry z prawej na lewą stronę. Ze Słupska niestety wracamy na tarczy, ale z kolejnym znaczącym doświadczeniem zebranym na ciężkim terenie. Gratujemy gospodarzom zwycięstwa i czekamy na rewanż w Gdyni.”
Nie popisali się trampkarze, w kolejnym meczu odnieśli porażkę. Trener Wojciech Konkol: „Do meczu z Jaguarem II przystąpiliśmy w okrojonym składzie, liczyłem że zawodnicy którzy zostali desygnowani do gry pokażą się z dobrej strony lecz przeciwnik okazał się zbyt mocny. Musimy bardzo poważnie przeanalizować to co działo się w ostatnich spotkaniach, tak grać po prostu nie możemy.”
Młodzicy zdobyli ważne punkty w Żelistrzewie, dostali też ważną lekcję w meczu u siebie. Trener Szymon Domachowski: Korona Żelistrzewo; „Udaliśmy się na bardzo ciężki teren do Żelistrzewa na mecz z miejscową Koroną. Dobrze wiemy, że zespół Korony to silny fizycznie zespół a ich atutem będzie boisko. Ciężko pracowaliśmy jako zespół w tym spotkaniu na co przyszedł końcowy sukces. Chłopaki mocno odczuli ten mecz co bardzo widoczne było po ostatnim gwizdku sędziego, gdyż nie mieli już sił aby świętować zwycięstwo. Świetny mecz zagrał Paweł Dąbek, a wspaniałą bramką popisał się nasz słynny Zino. Warto wspomnieć że asystę w tym meczu zanotował nasz bramkarz Miłosz. Jedyne co może mnie martwić, że znów nie mieliśmy dostępnych wszystkich zawodników.” Trener Piotr Biadała: Błękitni II Wejherowo; „Graliśmy z silnym przeciwnikiem i od początku meczu to Błękitni przeważali. Bardzo dobra gra w obronie naszego zespołu w pierwszej połowie, zawodnicy wykazali się ogromnym zaangażowaniem i wolą walki, dzięki czemu bardzo często skutecznie odpierali ataki przeciwnika. Na przerwę schodziliśmy przegrywając 0:2. W drugiej połowie niestety opadliśmy z sił i przeciwnik dawał radę częściej dochodzić do dogodnych sytuacji bramkowych, czego efektem były zdobyte przez nich kolejne gole.”