Historyczne trzy punkty!

W końcu mamy upragnione zwycięstwo w A klasie!
W trzeciej kolejce pokonaliśmy Barcę Bolszewo, po dwóch wcześniejszych remisach mamy na koncie 5 punktów i pietą lokatę w tabeli.
Jesteśmy niepokonani w rozgrywkach ligowych od 551 dni – ostatni raz w lidze z placu boju schodziliśmy pokonani 11 czerwca 2002 roku, w przedostatniej kolejce B klasy przegraliśmy w Steblewie z Wisłą 2:6 – niech ta seria trwa!
Rezerwy mimo remisu do 90 minuty w Orlu z AP Cassubian do Gdyni wróciły bez punktów.

Trener Igor Kuźmin (AP KP – Barca):
„Pewne pierwsze historyczne zwycięstwo naszego zespołu w A klasie! Bardzo chcieliśmy zmazać plamę bo ostatnich 30 minutach w Gniewinie. Zespół stanął na wysokości zadania od początku do końca dominowaliśmy nad rywalem. Dobrze w tym meczu zaprezentowała się młodzież oraz zmiennicy, co cieszy mnie bardzo. Dziękujemy zespołowi Barcy za mecz, a my szykujemy się już na następnego rywala jakim będzie OKS Janowo”
Trener Igor Kuźmin (Cassubian – AP KP II):
„Mecz w miejscowości Orle nie stał na wysokim poziomie obie drużyny miały problem z rozegraniem piłki na trudnym boisku, naprawdę ciężko się grało po ziemi ale takie mamy uroki naszej B klasy. Plan na to spotkanie był taki aby w pierwszej połowie przede wszystkim nie stracić bramki i spróbować zaatakować w drugiej połowie co się udało. Pierwszą bramkę zdobył dla nas Janek Michalski który dobrze znalazł się w polu karnym, drugą zaś Igor Mendyka który dobił strzał z rzuty wolnego Rutkowskiego. Na nasze nieszczęście nie uniknęliśmy błędów w obronie co przełożyło się na stracone cztery bramki, a szkoda bardzo bo remis utrzymywał się do 90 minuty. W końcówce meczu nie wytrzymaliśmy presji rywali i straciliśmy szanse na punkty.
Mamy młody zespół na 16 zawodników 14 było młodzieżowcami w tym dwóch zawodników debiutowało w rozgrywkach seniorskich więc co kolejkę będziemy zbierać cenne doświadczenia”

Juniorzy wrócili bez punktów z Gowidlina, starsi młodzicy ulegli w derbach AP Bałtyk.
Zwyciężyli trampkarze i najmłodsi ligowcy i to przekonywująco!

Trener Wojciech Konkol (Gowidlino – AP KP):
„Przegraliśmy mecz na trudnym terenie, już po 10 minutach gospodarze mogli się pochwalić dwubramkowym prowadzeniem. Popełnialiśmy błędy w prostych sytuacjach, nie radziliśmy z mocnym fizycznie rywalem.
Mimo mocnego zaangażowania z naszej strony nie byliśmy w stanie przebić się przez obronę Gowidlina, stać nas było tylko na wywalczenie przez Dawida Sosnowskiego rzutu karnego który pewnie wykorzystał Marcel Gaultter.
W drugiej połowie zagraliśmy mądrzej w obronie, lecz cały czas byliśmy bardzo nieskuteczni w ofensywie – mamy bardzo dużo do poprawy”

Trener Szymon Domachowski (AP KP – Jedynka II):
„Zmiany dały jakość, tak można podsumować mecz. Bardzo cieszę się z zawodników rezerwowych, którzy znacznie przyczynili się do zwycięstwa biorąc udział przy każdej zdobytej bramce, czy to w formie bramki czy asysty a na myśli mam przede wszystkim Jasia Gajewskiego, Pawła Dąbka, Maćka Krzemińskiego oraz Kamila Piosika. Oprócz tego niewątpliwie na bardzo długo ten dzień zapamięta nasz rezerwowy bramkarz, który wszedł na boisko w 55 minucie na rzut karny, który obronił. Czy to nos trenera? czy umiejętności naszego bramkarza? zapewne i to i to miało wpływ na obronę karnego. Mimo, że pierwsze 20 minut meczu było bardzo słabe a naszym wykonaniu, otrząsnęliśmy się ze szturmowych ataków Redy, ochłonęliśmy i zaczęliśmy dyktować nasze warunki gry. Brawa dla całego zespołu bo widać jakość a przede wszystkim cieszy fakt, że każdy z zawodników czuje że jest bardzo ważną postacią w drużynie!”

Trener Piotr Biadała (AP KP – Bałtyk):
„Znów słaby początek meczu w naszym wykonaniu. Zbyt łatwo traciliśmy piłkę i nie byliśmy wystarczająco skupieni w obronie, w efekcie czego Bałtyk po 20 minutach prowadził już czteroma bramkami. Dopiero wtedy nasza gra uległa poprawie, jednak nienajlepsze decyzje pod bramką przeciwnika oraz brak skuteczności w kilku dogodnych sytuacjach sprawił, że nie udało nam się zdobyć żadnej bramki i zmniejszyć straty do przeciwników. Dużo pracy przed nami i skupiamy się już na treningach, żeby dalej pracować nad tym co nie funkcjonuje odpowiednio w naszej grze.”

Trener Karol Złonkiewicz (Pomerania – AP KP):