historyczny weekend

„Piękny to był weekend, nie zapomnimy go nigdy” – piękne słowa bo pierwszy raz gdy zagrała każda z ligowych drużyn wszyscy zdobyli komplet punktów!
Już w sobotę pachniało udanym początkiem majówki, najpierw trampkarze pewnie ograli Gryfa Wejherowo, potem młodzicy zdobyli pierwsze punkty w tym roku w starciu z Sopocką Akademią Piłkarską, no i piąte zwycięstwo z rzędu zanotowali juniorzy!
Seniorskie drużyny nie mogły być gorsze, niedzielne granie przyniosło wiele wrażeń. Pierwsza drużyna mimo gry w dziewiątkę pokonała Arkę Prusewo, a rezerwy w zaciętym meczu okazały się lepsze od KS 82 Klukowo.

Trener Igor Kuźmin (Arka – AP KP):
„Mecz w Prusewie nie należał do najłatwiejszych, widać było w drużynie gospodarzy duże ciśnienie aby odebrać nam punkty nawet Pan sędzia chciał troszkę pomóc gospodarzom . Pierwsza połowa to nasza dominacja oraz nie skuteczność w polu karnym.
Po ładnej akcji z lewej strony Kamil Ostrowski przedryblował rywala i dograł piłkę do dobrze ustawionego Oliwiera Kaczmarka który pewnie pokonał bramkarza rywali. Około 30 minuty Pan sędzia źle zinterpretował zagranie naszego bramkarza który dostał czerwoną kartkę. Nie zmieniła ona za dużo w przebiegu meczu. Na drugą połowę wychodzimy dobrze nastawieni i szybko strzelamy dwa gole, już wydaje się, że mecz jest rozstrzygnięty niestety przez głupi faul dostajemy drugą czerwoną kartkę i od 60 minuty gramy 9 na 11. W tym momencie meczu cofnęliśmy się i czekaliśmy na grę z kontry. Przeciwnik wykorzystał jeszcze rzut karny ale zasłużenie wywozimy trzy punkty z Prusewa.”

Trener Paweł Brzuzy (Klukowo – AP KP):
Trener Wojciech Konkol (AP KP – Gryf):
„Mecz w większości czasu gry był pod naszą kontrolą, graliśmy pewnie lecz nie ustrzegliśmy się pojedynczych błędów, szczególnie w błahych sytuacjach, a takie błędy często są najgorszymi bo ewidentnie widać brak koncentracji.
Generalnie trzeba pogratulować całej drużynie za cierpliwość i jednak dojrzałość w grze, na słowa uznania zasługuje też przepiękna bramka Mikołaja Lewandowskiego który uderzył z ponad 25 metrów w samo okienko bramkarza gości. Wygrywamy piąty mecz z rzędu i napewno nie powiedzieliśmy ostatniego słowa!

Trener Szymon Domachowski (AP KP – Gryf):
„Bardzo mocne wejście w mecz i już do 15 minuty pewne prowadzenie 3:0. Tak wychodzący zespół na mecz chciałbym widzieć co tydzień. Kolejny bardzo dobry mecz w tej rundzie zagrał Szymon Chelman który w nagrodę za bardzo dobrą grę strzelił kapitalną bramkę z dystansu. W dalszej fazie meczu zrobiliśmy bardzo dużo zmian na boisku gdzie większość zawodników zagrała na nowej dla siebie pozycji. Ostatecznie wygrywamy 4:1 co na pewno cieszy zawodników bo bardzo dobrze weszliśmy w rundę wiosenną. Dalej robimy swoje i realizujemy plan treningowy.”
Trener Piotr Biadała (AP KP – SAP):
„Od samego początku chłopacy wyszli na boisko z dużym zaangażowaniem. Mieliśmy swój pomysł na grę i widać było nasze próby wcielenia go w życie. Dobra praca i współpraca całej drużyny skutkowała kolejnymi naszymi atakami, z których jeden jeszcze przed przerwą udało się zwieńczyć bramką. Goście próbowali nas kontrować, ale w pierwszej połowie nie byli w stanie pokonać naszego dobrze dysponowanego bramkarza. Na drugą połowę wyszliśmy dalej mocno zmotywowani i dość szybko udało nam się strzelić kolejną bramkę. Trzeci gol dla nas to piękne uderzenie Borysa Małeckiego z rzutu wolnego. Później nasze błędy w obronie doprowadziły do tego, że przeciwnicy zdobyli w kilka minut dwie bramki. Jednak do końca dzielnie walczyliśmy i nie wypuściliśmy już z rąk naszego prowadzenia.”