W miniony weekend wygrali tylko juniorzy, lecz było to ważne zwycięstwo dające dużo oddechu.
Druga drużyna seniorów wróciła do Gdyni bez zdobyczy punktowej, podobnie zaprezentowali się trampkarze, lecz ci zagrali dobre spotkanie. Młodzicy zbierają sowite doświadczenie.
Igor Kuźmin:
„Nienajlepszy mecz w naszym wykonaniu było widać dużo piłki juniorskiej słaba pierwsza połowa, dość bojaźliwa, choć piłka nie raz mogła wpaść do bramki gospodarzy. Błąd obrońców i bramkarza przy bramkach dla gospodarzy i do przerwy przegrywaliśmy 2:0. Po zmianie stron poprawna gra naszego zespołu, bardzo szkoda straconej bramki na 3:0 w okolicach 60 minuty bo zdawało się że łapaliśmy wiatr w żagle… Gdyby skuteczność była na lepszym poziomie spokojnie można byłoby myśleć i o trzech punktach. Brawa dla Gospodarzy bo zagrali dobre zawody.”
Trener Wojciech Konkol:
„Cieszymy się z pierwszej zdobyczy punktowej w tej kampanii, mimo gry w przewadze liczebnej często brakowało nam miejsca na swobodne rozegranie piłki, przeciwnicy bardzo mocno pracowali aby tego meczu nie przegrać. Szkoda, że mimo oddania ponad dwudziestu strzałów tylko dwa znalazły drogę do bramki, zdecydowanie musimy popracować nad skutecznością.”
Trener Szymon Domachowski:
„Na takie mecze czekamy. Mimo porażki to my prowadziliśmy grę do 60 minuty spotkania. Pierwszą połowę zagraliśmy tak jak chcieliśmy, tak jak uczyliśmy się na obozie. Swoboda w posiadaniu piłki i kreatywność zawodników była na bardzo wysokim poziomie. Niestety po sześćdziesięciu minutach gry spuchliśmy i zaważyły warunki fizyczne przeciwnika który lepiej wytrzymał mecz. Mieliśmy swoje sytuacje (nie strzelony karny), mimo to pokazaliśmy swój pomysł na grę, cieszę się że zawodnicy młodsi nie którzy nawet o dwa lata, grają w piłkę odważnie. Cały zespół zasłużył na ogromne brawa mimo porażki, ale to nie wynik jest dla nas oceną naszej gry. Przed nami kolejny bardzo ciekawie zapowiadający się mecz z Salosem Rumia w którym również chcemy pokazać siebie i zagrać dobry mecz. To spotkanie już w najbliższy wtorek.”
Piotr Biadała:
„W sobotę zagraliśmy z bardzo silnym przeciwnikiem. Od początku meczu głównie się broniliśmy, jednak popełnialiśmy zbyt wiele błędów, które Arka bezwzględnie wykorzystywała. Niestety mimo okazji nie udało nam się zdobyć choćby honorowej bramki. Ten mecz jest dla nas cenną lekcją i pokazuje, że czeka nas jeszcze dużo pracy na treningach.”