Runda jesienna dobiegła końca – tak długiej rundy nie było dawno, rzadko zdarza się aby w niższych ligach grano do końca listopada, nam to bardzo odpowiada!
Przez 99 dni rozegraliśmy w sumie 63 spotkania, z czego wygraliśmy 33, 2 razy padł remis i 28 razy schodziliśmy z boiska pokonani.
Zdobyliśmy 162 bramki, nasi bramkarze zostali pokonani 134 razy.
Sędziowie pokazali nam w sumie 57 żółtych i 1 czerwoną kartkę.
Najlepszym strzelcem w naszej Akademii został Szymon Domachowski, zawodnik pierwszego zespołu zdobył 20 goli.
Rozgrywki w nowym roku powrócą najprawdopodobniej w połowie marca, więc czeka nas niemal cztery miesiące przerwy, jednak nie bójcie się zimą rozegramy masę sparingów oraz turniejów.
W ostatni weekend seniorzy pewnie pokonali ekipę Lidera Dębogórze, i kończą rundę na pierwszej pozycji z fenomenalnym wynikiem kompletu zwycięstw. Nad drugą drużyną w tabeli, Feniksem Mechowo mamy pięć punktów przewagi i jeden mecz rozegrany mniej.
Juniorzy mimo prowadzenia przegrali ostatni mecz w tym roku – wejherowianie okazali się lepsi.
Trener Igor Kuźmin (AP KP – Lider):
„Jestem dumny ze swoich zawodników! przez cała długą rundę wykonaliśmy nasz cel jakim był komplet punktów.
W poprzednich dwóch sezonach zespół zdobywał cenne doświadczenie które teraz wychodzi na boisku.
Wracając do meczu z Liderem to goście raz poważnie zagrozili naszej bramce i było to na początku spotkania w rywalizacji z Janem Wardzyńskim napastnik gości na nasze szczęście trafił w słupek.
Zespół dobrze zareagował na tą sytuację bo już chwile później po ładnej zespołowej akcji wynik spotkania otworzył Oliwier Kaczmarek.
Warto zwrócić uwagę na trzy bramki ze stałych fragmentów gry Szymona Domachowskiego, Piękną bramkę Kamila Ostrowskiego oraz bardzo dobre zmiany które przyniosły dużo korzyści w drugiej połowie.
Do końca roku zagramy jeszcze 2-3 sparingi, potem czeka nas zasłużona przerwa świąteczno-noworoczna i wracamy do dalszej pracy aby osiągnąć swój cel jakim jest awans do A klasy!”
Trener Wojciech Konkol (AP KP – Gryf):
„Zupełnie inaczej chcieliśmy zakończyć rundę jesienną – bardzo chcieliśmy zakończyć ten rok zwycięstwem, jednak goście nie pozwolili nam na to.
Po pierwszej połowie nic nie wskazywało na to abyśmy mieli zejść z boiska bez punktów, mimo że to Gryf na początku meczu zdobył bramkę na 1:0 to my szybko zdobyliśmy gola wyrównującego po pięknym uderzeniu z rzutu wolnego Szymona Kołeczka, a niedługo później prowadzenie dał nam Mikołaj Lewandowski. Pierwsza połowa była pod naszą kontrolą, jednak dobre nastawienie w przerwie spotkania nie przełożyło się na druga część gry.
Staraliśmy się dyktować warunki gry jednak goście bardzo groźnie kontrowali i okazali się bardzo skuteczni, można powiedzieć, że wyczuli nasz każdy słabszy punkt i dało im to komplet punktów.
Czeka nas długa zimowa przerwa w której będziemy musieli solidnie popracować nad regularnością w grze, widać że zespół potrafi zagrać na bardzo dobrym poziomie, jednak przeplatamy to błahymi błędami które często decydują o wynikach.”