Mamy to!

W końcu się udało! Po 316 dniach pierwsza drużyna wygrała mecz w lidze!

Mecz w Wejherowie nie był łatwy, a padający śnieg i grad nie ułatwiał gry na bocznym boisku stadiony Gryfa.

Od początku meczu naciskaliśmy rywala, jednak bramkę udało się zdobyć dopiero w 75 minucie, wtedy Błażej Klawikowski dośrodkował w pole karne a największym sprytem wykazał się nasz kapitan – Wiktor Sikora.

Rezerwy niestety okazały się o jedną bramkę słabsze od Iskry Szemud, pierwszego gola zdobyła Iskra w 45 minucie. Bramkę na remis z rzutu wolnego zdobył Sebastian Donafeld w 75 minucie, jednak to gospodarze cieszyli się z trzech punktów.

Dwa zwycięstwa i remis to weekendowy bilans naszych zespołów młodzieżowych.
Juniorzy z Wejherowa wywieźli jeden punkt, dobrą formą strzelecką popisali się trampkarze młodsi i młodzicy młodsi.